Odkąd poznałem ten przepis nie kupuję już prostokątnych, sztucznych paluszków rybnych. Nigdy nie byłem ich fanem (widział ktoś prostokątną rybę?). Ale dziecko moje je bardzo lubi, więc trafiały czasami na nasz stół. Aż nadszedł ten dzień i paczkowane półryby poszły w odstawkę a z okrzykami radości i zachwytu wylądowały na talerzu paluszki rybne zrobione własnoręcznie. Kolejny…